Dziś około godz. 9. Najpierw szybował nad Słonecznym Stokiem, zrobił krąg nad Półkotami, zawrócił i wylądował na gnieździe. Zapewne ma już dosyć brodzenia w śniegu, grzebania po smietnikach i zaczął się rozgladać za konkretnym lokum. Bocianie M2 zbudowaliśmy na dachu stodoły w ubiegłym roku. Uważamy, że bociany przynoszą szczęście nam i naszym gościom. Zaraaz po "oddaniu do użytku" nowego lokum znalazło ono lokatorów. Zagnieździła się w nim młoda para. Przebywały, klekotały i umilały czas nam i naszym gościom przez całe lato. Byli jeszcze zbyt młodzi by mieć potomstwo. Życzymy więcej szczęścia rodzinnego bocianom w tym roku. Przy bocianim gnieździe bez przerwy kręcą się też jego "dzicy" lokatorzy - wróble.
Pomimo niezbyt przyjemnej aury wiosnę już czuć i słychać. Przyleciały błotniaki. Nad jeziorem w trzcinowisku słychać buczenie bąka, czajki "kręcą się" w miejscach przyszłego gniazdowania, sarny opuściły rudel, nasz zając przestał "interesować się" sadem, a pod lasem zaczynają "klangorzyć" żurawie. Coraz częściej drobne ptactwo zagląda pod strzechy w poszukiwaniu miejsca na gniazdko. Wiadomo - kto pierwszy ten lepszy. Już czas przygotować budki dla szpaków, bo przylecą lada moment. Trochę to dziwnie, ale nie słyszeliśmy jeszcze skowronka. Z niecierpliwością oczekujemy już naszych majowych Gości, którzy dokonali rezerwacji na pierwszy majowy weekend. Warto zabrać ze sobą lornetkę, na pewno się przyda.