Pogoda piękna, wszystko dookoła kwitnie, my na Słonecznym Stoku też :) Kalendarz rezewacji powoli się zapełnia, telefon gosposia ma zawsze przy sobie :) Na zdjęcich przedstawiamy wam nowego mieszkańca na Słonecznym - Ben się wabi.
Dlaczego dzieciaki, jeśli im troszeczkę popuścimy zaraz zdejmują botki, gatki, siadają na kocu z gołą pupą, wchodzą do wanny szybciej niż do baseniku, czy wybierają wysoką kupę żwiru zamiast schludnej piaskownicy? Przypomnijmy dlaczego nasze wakacje były wspaniałe... U nas na Słonecznym mamy wszyskie potrzebne akcesoria do takiej zabawy i wannę i wspaniałe kąpielisko, kupę żwiru i schludną piaskownicę :)
Od niezbyt dawna snujemy na facebooku opowieści o nas samych, o tym co się dzieje w naszym otoczeniu i wiele innych ciekawostek związanych nie tylko z codziennością Słonecznego Stoku. Dlatego nazywamy nasze postrzeganie świata, róznych okoliczności w świetle poranka, który daje nadzieję Sielsko&anielsko. Zajrzyj, może polubisz nie tylkio nasz profil :)
Coraz więcej dobrych wieści na wakacje. Pierwsza była białoruska (nie zapomnijcie tylko paszportu!) Cieszymy się, że firmy przewozowe coraz bardziej interesują się przewozem osób w naszym regionie. Turystów z roku na rok przybywa, coraz więcej chętnych do zwiedzania i poznania naszych litewskich sąsiadów. Sentyment do tamtych stron jest ciągle wielki, jest też duża chęć poznania nowego, nieznanego i trochę tajemniczego zakątka UE z polską historią w tle. Wszystko to sprawia, że chetnie robimy wypad za miedzę, kiedy już jest się tak blisko, to naprawdę warto...
Przed latem jeszcze w maju woda w jeziorach najczystsza - bez zakwitów, glonów i innych naturalnych zanieczyszczeń. W maju jeszcze jak kryształ, szczególnie na Berżniku o I pierwszej klasie czystości wody. Zresztą wody tego zbiornika są w durzej części uzupełniane przez krystalicznie czyste podziemne źródła.
Cieszymy się sami i dla naszych gości. Długo oczekiwana wiadomość się spełniła i to w przyjaznej formie: Turyści będą mogli przekraczać bez wiz polsko-białoruską granicę na Kanale Augustowskim, najprawdopodobniej na podstawie paszportu oraz specjalnej przepustki, która będzie ważna przez trzy dni - tę dobrą nowinę dla miłośników sportów wodnych ogłosił 6 kwietnia Minister Sportu i Turystyki Białorusi Aleksander Szamko podczas otwarcia Międzynarodowych Targów usług turystycznych „Wypoczynek 2016”.
Na polach chwila spokoju, rolnicy na rynku sprzedają i kupują ziarna do siewu. lubię ten zgiełk na polach, chociaż tęskno by zobaczyć konika z bronami i chłopa z batem... ech. Żurawie krzyczą prawie przy domu, bocian na stodole odgania rywala, szpaki i inne maleństwa... ale my też nie inaczej - sadzimy, grabimy, srzątamy i nastawiamy. Tak, już kwas brzozowy nastawiony według przepisu półkockiego: 20 l. wody oskoły, 4 duże łyżki miodu, skórki od dużej cytryny, około 500 g chleba podpieczonego żytniego na zakwasie i trzy garści suszonych gruszek. Czy przepis sprawdził się okaże się na majówce - zapraszamy na spróbowanie :)
Zdrowie wprost od natury wprost do butelek. Zbieramy, rozdzielamy rodzinie, znajomym. Nie wyobrażamy sobie wiosny - bez tej wody życia. Łatwo się w nią wsmakować i codziennie "zażywać" kiedy się ma ją w obejściu przy sobie. Ale co mają robić Ci co mieszkają z dala od brzozowych zagajników? Mamy na to rozwiązanie - przyjedźcie do nas, chociażby na weekend by osobiście móc nazbierać wody brzozowej - oczywiście pomożemy.
Tekst wspomnieniowy, z ciekawości, jak było o tej samej porze ale dwa lata temu: "Tego nam brakowało. Leciutki wiaterek, bezchmurne niebo, ciepło z góry i przyjemny chłodek od dołu. Dookoła Słonecznego Stoku wre i terkoce praca. Rolnicy uwijają się jak pszczoły. Na słonecznym też jest co robić". Dziś (2 kwietnia 2016) jest prawie tak samo, tylko trochę mniej ciepła, wszystko wre i terkoce, ale jakby trochę mniej. Wszyscy czekamy na zbawienne ciepełko.
Jaja wybrane z cebulnika, bazie przyniesione z sąsiedzkiej miedzy, koperty z życzeniami otwarte. Na kartkach i w listach pisanych odręcznie wspaniałe życzenia od serca, dowody sympatii i pamięci. Pamięci często od osób z którymi spotkaliśmy się tylko raz - pamięci dłuższej niż jedno wakacyjne spotkanie. Będziemy w te święta czytając smsowe i kreślone na papierze życzenia wspominać i cieszyć znjomością, rezerwujemy sobie chwilę świątecznego czasu na krótkie świąteczne rozmowy. Dziękujemy, bardzo dziękujemy za pamięć i wyrazy sympatii zawarte w życzeniach. Odwzajemnić się możemy tym samym - gorącymi życzeniami zdrowia, spokoju i miłości. Jak nie kochać tak wspaniałych ludzi, którzy przekraczając Słoneczny próg są witani jak goście a żegnani jak przyjaciele. Kochani, do lata już bliżej niż dalej. Do zobaczenia :)
Marianna i Krzysztof Palewicz